Dziś taki dość szybki spacer w
tzw. „międzyczasie”. Przejeżdżając przez Pilicę zatrzymałem się na chwilkę na
rynku. Mały, kameralny pilicki rynek ma typowy układ dla średniowieczny miast
lokowanych na prawie magdeburskim. Zabytkową budowlą w Pilicy jest kościół
parafialny pw. Św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty z XIV wieku. Od
tamtego czasu świątynia była wielokrotnie przebudowywana by docelowo osiągnąć
charakter barokowy. Ostatnie renowacje elewacji zewnętrznej miały miejsce kilka
lat temu. Oprócz kościoła parafialnego oraz ciekawie wyglądającej zabudowy na
pilickim rynku, miasteczko które odzyskało prawa miejskie w 1994 roku ma
jeszcze kilka innych ciekawych atrakcji o których będzie więcej informacji
wkrótce.
Kierując się dalej z Pilicy w
kierunku Wolbromia drogą 794 po ujechaniu ok. 5 km natrafia się na jedną z
Warowni Jurajskich w Smoleniu – zamek Pilcza, który również w ostatnich kilku
latach przeszedł dość sporą renowację. Niestety nadal pozostaje trwałą ruiną
ale na szczęście coraz lepiej zabezpieczoną. Podczas ostatniej witalizacji
odbudowano część murów zamkowych uatrakcyjniając dziedziniec. Po remoncie wprowadzono
opłaty za wejście na zamek (9 zł normalny i 6 zł ulgowy, stan na luty 2018).
Sam zamek a w zasadzie ruina znajduje się w Rezerwacie przyrodniczym SMOLEŃ na
wapiennym wzgórzu. Wieża zamkowa widoczna jest z daleka, podobnie jak z wieży
roztacza się piękna panorama na okolicę oraz „Szlak Jaskiniowców”. Niestety
będąc przejazdem byłem zbyt wcześnie by wejść do środka, gdyż w okresie zimowy
zamek czynny od 10 do 16. Natomiast na pewno nie omieszkam zajrzeć tam raz
jeszcze jak tylko zrobi się troszkę cieplej. Wówczas to pokażę kolejne ujęcia z
już odnowionego dziedzińca zamkowego oraz zaprezentuje pozostałe atrakcje
Smolenia i Pilicy.
Podczas I Wojny Światowej, w listopadzie i grudniu 1914 roku w rejonie Pilicy toczyły się zacięte walki pozycyjne wrogich armii: rosyjskiej i austriackiej . Poległo w nich ponad 4 000 żołnierzy różnych narodowości, w tym wielu Polaków wcielonych z terenów ówczesnych zaborów ziem polskich w szeregi tych armii do bratobójczej dla nas walki. Chowani początkowo na Targowisku w Pilicy, spoczęli w końcu wszyscy wspólnie i bezimiennie na tym cmentarzu otwartym w roku 1918.
Oczywiście podczas wizyty natknąłem się również na "perełkę architektoniczną", której to nie mogłem sobie odmówić sfotografowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz